OLsztyn - Pasym ( nie Pasłęk )- Jedwabno - Zgniłocha - Butryny - Olsztyn
-
DST
84.00km
-
Czas
04:00
-
VAVG
21.00km/h
-
VMAX
40.00km/h
-
Temperatura
2.0°C
-
Sprzęt RB
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 20 grudnia 2011 | dodano: 21.12.2011
Małe kółko. Nogi stały się lodowate - zimne nóżki:)W oddali jezioro Kośno
© krzychs4Docieram do Jedwabna
© krzychs4Przed Butrynami, grudzień?
© krzychs4
komentarze
Misiacz | 20:02 piątek, 30 grudnia 2011 | linkuj
Ładnie zapakowałeś szosówkę!
Ostatnio przejeżdżałem przez Olsztyn (samochodem, ze Szczecina całą trasa to około 9 godzin), tocząc się do Mrągowa do teściowej na święta.
Dodam, że ze Szczecina do Paryża dojechałem ostatnio w niewiele więcej godzin.
Lepszego nowego roku niż ten obecny - szczerze życzę! :)
Ostatnio przejeżdżałem przez Olsztyn (samochodem, ze Szczecina całą trasa to około 9 godzin), tocząc się do Mrągowa do teściowej na święta.
Dodam, że ze Szczecina do Paryża dojechałem ostatnio w niewiele więcej godzin.
Lepszego nowego roku niż ten obecny - szczerze życzę! :)
ludwik56 | 08:30 środa, 21 grudnia 2011 | linkuj
Witam ziomka. Z zimna chyba też Pasym stał się Pasłękiem. Pozdrawiam.
Komentuj