Olsztyn - Myszyniec - Olsztyn
-
DST
181.00km
-
Czas
08:00
-
VAVG
22.62km/h
-
VMAX
54.00km/h
-
Temperatura
16.0°C
-
Sprzęt RB
-
Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 14 września 2011 | dodano: 14.09.2011
Myślałem , że uda się dojechać dalej. Były myśli o Ostrołęce :) Na Myszyńcu się skończyło i fajnie. Noga wytrzymała, czy może raczej lewy achilles.
Wyjechałem wcześnie rano, już o godzinie 6 ruszałem z domu. Ranek był chłodny, mimo czystego nieba i wspaniałego słońca. Do samego Myszyńca dotarłem dość szybko, powrót okazał się dużo trudniejszy. Zimny północny wiatr prosto w twarz miałem aż do samego Olsztyna. Brrr !
Dziś jeszcze dodam parę fotek z trasy.Zdjęcie z wycieczki rowerowej
© krzychs4
Tuż po wyjeździe mijam jezioro Skanda, piękne w tym wschodzącym słoneczku.Zdjęcie z wycieczki rowerowej
© krzychs4Szczytno
© krzychs4Wjeżdzam na Mazowsze.
© krzychs4W Myszyńcu
© krzychs4Koniki na Kurpiach.
© krzychs4Pastwiska na Kurpiach
© krzychs4
komentarze
Misiacz | 17:50 poniedziałek, 19 września 2011 | linkuj
Przy tablicy z wjazdem na Mazowsze od razu widać zmianę jakości drogi. :)
dodoelk | 12:01 czwartek, 15 września 2011 | linkuj
Witam,
Rano nie wiało sądząc po "lusterku" na pierwszej fotce.
Tak z ciekawości, co to za sakwy masz? i czy one są mocowane do bagażnika czy raczej do sztycy (na zdjęciach niezbyt dobrze widać)
pozdawiam,
Komentuj
Rano nie wiało sądząc po "lusterku" na pierwszej fotce.
Tak z ciekawości, co to za sakwy masz? i czy one są mocowane do bagażnika czy raczej do sztycy (na zdjęciach niezbyt dobrze widać)
pozdawiam,